Zrobiłam ją z małych szklanych koralików w kolorze turkusowym, który mnie osobiscie kojarzy się z ciepłym morzem. Bransoletka ma od wewnętrznej strony kolor biały za sprawą koralików które mają metaliczne środki. A jeśli mowa o ciepłym, egzotycznym morzu to musi być też rafa koralowa. Ozdobiłam moją biżuterię niebieskim koralem. Ozdoba jest dość prosta, jednak namęczyłam się nad nią. Najpierw pomyliłam się przy nanizaniu koralików i musiałam zaczynać od początku. W trakcie pracy okazało się że karal występuje w za dużej ilości i nie układa się tak jakbym chciała. Znowu prucie i nawlekanie od początku... Ale w końcu jest;) Tak więc próbuję szczęścia. Bransoletka pięknie wygląda na opalonej skórze, niestety zdjęcia nie oddają realnego nasycenia koloru:(
Wiesz, jak tylko spojrzałam na nią od razu skojarzyła mi się z błyszczącymi w słońcu łuskami jakiejś egzotycznej ryby :-) Fajowa, taka morska ♥
OdpowiedzUsuńmnie od razu przypomniało się morze w Chorwacji... :)
OdpowiedzUsuńpiękna bransoletka, staranna i równiutko wypleciona :)
dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady!
pozdrawiam!
Ślicznie dziękuję za miłe komentarze. Takie słowa bardzo dużo dla mnie znaczą i motywują do dalszego tworzenia.
OdpowiedzUsuńKolory prawdziwie morskie. Śliczna.
OdpowiedzUsuńBłękitne, spokojne morze...
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i pomysłowa!
OdpowiedzUsuń