Pierścionek

Wiem, że dawno mnie nie było ale jakoś cieżo mi wykończyć zaczęte prace. Mam dużo pomysłów i ciągle zaczynam cos nowego, a póżniej nie kończę. To chyba ta jesień tak na mnie wpływa. Muszę się za siebie wziąc, nie tylko jeśli chodzi o robótki. Może za jakieś ćwiczenia się wezmę, nie żebym miała coś do swojej figury, ale poruszać się można. W listopadzie mój blog będzie miał rok i tak sie zastanawiam nad jakimś konkursem. Nie wiem czy to dobry pomysł. Co myślicie? Wcześniej, bo już w październiku czeka mnie roczek mojej Córci.Na razie wstawiam zdjęcie pierscionka, w jesiennym kolorze, a o konkursie pomyśle, nie wiem czy będą jacyś chętni.

Dzień Matki

Pewnie się zastanawiacie o co chodzi z Dniem Matki w środku września. Już wyjaśniam. Otóż naszyjnik który dziś chcę pokazać zrobiłam właśnie na tą okazję tylko jakoś nigdy się nie składało żeby zrobić mu zdjęcie. W końcu się zebrałam i zrobiłam parę fotek. Naszyjnik to dluuuuuuuuuuuuuuuuugi sznurek zrobiony na szydełku, a póżniej złożony kilkanaście razy i skręcony. Do jego wykonania użyłam koralików o różnej wielkości i kolorach, a dla ozdoby dodałam miejscami bursztyn. Prezent chyba się podobał, przynajmniej taką mam nadzieję.