Złośliwość...
Teoretycznie mam skończone dwie torebki, ale tylko teoretycznie:( Do ich całkowitego skończenia potrzebuję wszyć podszewkę i zamek. Niestety w żadnej pobliskiej pasmanterii nie mogę dostać zamków takich jak potrzebuję. W domu też nie znalazłam nic z czego można wypruć zamki. I tak oto stoję w miejscu. Nie ma zamków, nie będzie podszewek, nie pokażę torebek.
Uparta jestem więc obiecuję, że na zamki będę polować, może nawet kupię coś na zapas;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz